Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

EX SOULS

Nocną porą, gdy gwieździsty nieboskłon układał się jak dywan na przepastnych wzgórzach, Tadeusz zasiadał przy ławie z książką i kubkiem gorącej herbaty przy oknie. Dzisiaj znowu czekała go nocna zmiana na stacji benzynowej. Do miasteczka miał pół godziny drogi. On sam zaś mieszkał z daleka od innych domostw w małej osadzie. Chłód nie robił na nim żadnego wrażenia. Przyzwyczajony do tego, że szef nie za bardzo liczy się z jego zdrowiem, czy to fizycznym, czy psychicznym, z obojętnością na twarzy wsiadał do samochodu. Z każdym większym kamieniem na polnej drodze, wóz mocno podskakiwał. Tylny zderzak z kolejną wyprawą groził oderwaniem się od tej wycieczki. Lusterka już dawno przestały pełnić swoją funkcję pokryte błotem i kurzem. Wjechał do lasu. Światło księżyca przedzierało się przez drzewa. Od czasu do czasu słyszał szum gałęzi unoszących się na wietrze lub tych, które łamały się pod kołami. Nagle z mroku ktoś wybiegł. Zahamował. Postać młodego mężczyzny stała obrócona tyłem do