Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Porcelanowa lalka

Chłód w pokoju wywoływał u niej gęsią skórkę. Spojrzała na stojącą nad nią półkę. Rząd porcelanowych lalek spoglądał na nią. Przeszywały ją tym swoim zimnym spojrzeniem. Tak jakby już samym swym wzrokiem chciały ją skrzywdzić. Zrobiła krok do przodu. Weszła na łóżko. Mocno wyciągnęła ręce do góry. Ciemne włosy lalki łaskotały ją po dłoni. Wyciągnęła dłonie jeszcze raz. Delikatnie odłożyła drugą lalkę na wielkie łóżko. Dwie ulubione lalki. Pierwsza, najbardziej do niej podobna, miała jej kolor włosów. Odróżniało ją od niej tylko to, że miała lekko falowane włosy i niebieskie oczy. Wzięła je na kolana. Widziała ich ból. Ten niepokój i strach. I rodzącą się w nich przez to nienawiść. Gdyby mogły, wyładowałyby ją choćby i na niej. To na tą dorastającą dziewczynkę skierowały swoją złość. Spojrzała im w oczy. Długo i nieprzenikliwie patrzyła, wpatrywała się w nie. Gdzieś w niej tlił się zdroworozsądkowy strach, który odczuwa każdy człowiek, ale ona od dawna wiedziała, że to bez sensu. W p

Wieczorna gmatwanina

W pośpiechu zjadł późną kolację. Szybko wstał od stołu. Spojrzał w przestrzeń, układając w swoich myślach plan działania na dzisiejszy wieczór, ale najpierw... piwo. Jak na porządnego żaka przystało, dzień należy zacząć należycie. Miało to też swoje uwarunkowania zdrowotne, bo przecież jako takie piwo je posiada. Usiadł wygodnie na kanapie, smętnym okiem spojrzał przez okno. Wiatr kołysał gałęziami drzew. Migoczące latarnie oświetlały pustą ulicę. Tylko raz na jakiś czas ulicą przejechała jakaś taksówka. Długo rozmyślał, co będzie robić dzisiejszego wieczora. Wcześniej nawet wstępnie umówił się z kolegami na meczyk ale i z tego nic nie wyszło. Włączył telewizor. Szum. Włączył się kanał. Wiadomości. Dramat. Agonia. Szum. Okrzyki kibiców. Nuda. Mecz przegrany. Sum. Melodramat. Szum. Wyłączenie telewizora. Podły nastrój. Solidny łyk piwa. Otarcie ust po policzku od losu. Przegrana. Powolny łyk piwa. Zamyślenie. Przypomnienie sobie ostatnich dni. Kolejny łyk piwa. Wspomnienia ci